Nad Stawami w Odporyszowie
Cześć! Ślub Karoliny i Łukasza był jednym z pierwszych “pocovidowych”, goście Parze Młodej dopisali, obostrzenia na ślubach odeszły w zapomnienie, pogoda (mimo początkowego zachmurzenia) wyklarowała się.
Był to dzień ogromu wzruszeń i pięknych chwil wartych zapamiętania. Nie zabrakło również rewelacyjnej zabawy i wielu radosnych wydarzeń! Przyznam szczerze, że w ciągu dnia było też kilka pozytywnych zaskoczeń przygotowanych przez gości Pary Młodej. Takie, które najbardziej zapadło mi w pamięć, to gra na gitarze i śpiew księdza (znajomego Pary Młodej) podczas kazania. Wszyscy weselnicy się wzruszyli, a ja razem z nimi 😇
Na zdjęcia po ślubie wybraliśmy się do Ogrodu Pełnego Lawendy. Trafiliśmy na dzień, w którym dużo osób korzystało z uroków tego miejsca, ale udało nam się wygospodarować trochę przestrzeni również dla nas 📸 Jak sami zobaczycie, pogoda wtedy była obłędna! Światełko ciepłe (dosłownie i barwnie!), brak zachmurzenia, cieplutko, ach!
Nie mogę się doczekać kiedy i w tym roku tak będzie 💜
