Cześć! Cieszę się, że jesteś tutaj ze mną w tej chwili, gdyż zmiany nadeszły!
Przedstawiam Wam z radością mój Blog
Bez bicia przyznaję, że witryna została w ostatnich miesiącach baaardzo zaniedbana, a mam gigabajty zdjęć, którymi chciałbym się z Wami podzielić natychmiast!
Jednak zanim to nastąpi, na wstępie chciałbym abyście zobaczyli moją ostatnią, magiczną, wyjątkową sesję Kingi i Dominika 🙂
Od zawsze chciałem wykonać takie fotografie, lecz ciągle napotykałem ograniczenia… Sprzęt nie pozwalał mi na pracę w tak ciemnych warunkach bez użycia zewnętrznych lamp i zachowania tego niepowtarzalnego, ciepłego i niezmiernie urokliwego klimatu świec. Problemem był również brak odpowiedniej lokalizacji.
Jednakże! Niedawny upgrade do wymarzonego korpusu (na który czekałem od samych początków mojej siedmioletniej przygody z fotografią) przyniósł efekty w postaci możliwości wykonania tej – również wymarzonej, klimatycznej sesji ♥